Ciasto to
jadłam pierwszy raz u mojej przyjaciółki Natalii i od niej dostałam przepis.
Nigdy nie przepadałam za chałwą więc podeszłam do niego sceptycznie. Okazało
się wręcz fenomenalne! Owszem, jest słodkie i nie da się go zjeść bardzo
dużo, ale naprawdę warto;) Przepis nieco zmodyfikowałam, gdyż użyłam do niego
niezawodnego biszkoptu, który zawsze wychodzi;)
Ciasteczka "coś z niczego". Pyszna i szybka propozycja jak nie mamy za wiele w domu, a coś słodkiego nam się chce. Nie wymaga praktycznie żadnych umiejętności. Przepis podesłała mi moja koleżanka Ula (za co jestem jej bardzo wdzięczna bo wszystkim bajadreki zasmakowały;)).
Blog niestety powstaje dopiero teraz, wiec część przepisów (tak jak ten) wrzucam długo po tym jak je przetestowałam i "hurtem". Przepis na ten pyszny torcik pochodzi ze strony mojewypieki.com (warto tam zaglądać). Tort powstał na moje urodziny, wiec już jakiś czas temu. Jest niezwykle kremowy i bardzo delikatny. A biszkoptowa rolada wprost rozpływa się w ustach;)
Zbliżały się pierwsze urodzinki Zosi, dlatego też chciałam z tej okazji zrobić dla niej coś wyjątkowego. Kiedyś już eksperymentowałam z masą cukrową, ale nigdy tego nie uwieczniałam na zdjęciach. Oto pierwszy "uwieczniony" tort;)