Coś słodkiego na weekend. Lekkie czekoladowe brownies jako baza plus kremowy mascarpone z dodatkiem cappucino. No czego chcieć więcej ;)
Składniki na 12 babeczek brownies:
- 75 g masła
- 75 g mlecznej czekolady
- 75 g cukru trzcinowego
- 2 jajka
- 60 g mąki pszennej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
Formę na muffiny wypełnić papilotkami (ja używam silikonowych foremek). Masło pokroić na kawałeczki,
czekoladę połamać na kostki, włożyć do miseczki i roztopić razem w
kąpieli wodnej. Masa ma być błyszcząca i lejąca. Ostudzić.
Masę czekoladową wymieszać
z cukrem, dodać roztrzepane wcześniej jajka i wymieszać łyżką na
jednolitą masę. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia, dodać do
masy i delikatnie wymieszać łyżką. Wyłożyć do foremek (po około 1 pełnej
łyżce na jedną babeczkę). Masa powinna zajmować nie więcej niż 2/3
objętości foremki. Piec przez około 20
minut, ostudzić, wyjąć na metalową kratkę.
Składniki na krem cappucino:
- 300 ml śmietany kremówki (30 lub 36%)
- 250 g serka mascarpone
- 4-5 łyżek cappucino o dowolnym smaku
- 50 ml likieru kawowego
- śmietanfix (opcjonalnie - gdyby krem był zbyt luźny)
Zimną kremówkę ubić, dodając w trakcie cukier puder.
Po ubiciu dodać serek mascarpone i dokładnie wymieszać, by nie było grudek (można
mikserem ale na wolnych obrotach). Do kremu wmiksować cappucino i likier. Ilość likieru tak naprawdę jest kwestią indywidualną, ale nie należy przesadzić bo krem może się zważyć. ta wersja nie jest zbyt "pijana" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz