Wieczór panieński jest ostatnim dniem "wolności" dla przyszłej panny młodej. Dlatego też, tego dnia jest huczna zabawa i jakżeby inaczej - tort. Myślę, że ten nadaje się idealnie na taką okazję. Tort stworzony dla Basi (i niestety został brutalnie przecięty na pół - no ale taki już los tortów). *
*pomysł zaczerpniętny z książki Debbie Brown.
Niestety nie oszczędzono go... ostało się tylko wezgłowie łóżka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz