Pyszne i bardzo proste babeczki. Tak naprawdę to do tego rodzaju muffinek można użyć każdego batonika (milkyway, mars czy twix) - każdy będzie dobry, a dzięki temu babeczki się nie znudzą. Delikatny sos karmelowy dodaje specyficznego smaku a lekko słodka śmietana równoważy słodycz snickersów. Pycha;)
Składniki na około 16 sztuk:
- 225 g mąki pszennej
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 duże jajko
- 150 ml mleka
- 50 ml oleju słonecznikowego
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2 batoniki snickers (58 g każdy, posiekane na kawałki)
Do jednej miski dodać przesiana mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól. W drugiej misce umieścić wszystkie "mokre" składniki: jajko, mleko, olej i ekstrakt z
wanilii. Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać ruzgą tylko do
połączenia się składników. Dodać posiekane snikersy i wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Każda napełnić do 2/3 objętości ciastem. Piec w temperaturze 180ºC przez około 20 - 23
minuty, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Uwaga: wszystkie muffinki należy piec bez termoobiegu. Zastosowanie go powoduje ze babeczki wychodzą krzywe i niezbyt ładne.
Do dekoracji:
- 2 batoniki snickers (58 g każdy, posiekane na kawałki)
- 400 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
- 2 łyżki drobnego cukru waniliowego.
- 2 śmietanfix'y
- sos karmelowy
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać
cukier. Do rękawa cukierniczego z okrągłą, szeroką na około 1 cm tylką przełożyć bitą
śmietanę. Ozdobić babeczki. Udekorować kawałkami snikersów i sosem
karmelowym.
Sos karmelowy:
- 125 g cukru (użyłam demerara)
- 2 łyżki wody
- 75 ml śmietany kremówki
- 25 g masła
Do garnuszka wsypać cukier i wlać wodę. Lekko podgrzewać, bez
mieszania, aż cukier się rozpuści (najpierw wyparuje woda, potem
powstanie mocno scukrzona masa, która się rozpuści i nabierze ładnego
karmelowego koloru). Lekko podgrzewać dalej, około 2 - 4 minut,do koloru
brązowego, ale nie zbyt ciemnego. Zdjąć z palnika, wmieszać szybko kremówkę i masło, intensywnie
mieszając. Wystudzić.*
* robiąc karmel należy uważać, ponieważ przy dodawaniu śmietany i masła zachowuje się dość wybuchowo (nie wiem jak to inaczej nazwać ;)).
Człowiek tyje od samego ogladania :)) Zjadłabym z miłą chęcią :))
OdpowiedzUsuń